Ludzie często uważają, że pewne zdarzenia i historie  w ich życiu wydarzają się przez coś lub kogoś, że to wszystko co dzieje się w świecie zewnętrznym wywołuje nasze zachowanie (szef, rodzice, korki, itp.) i mówimy wtedy, że taki jest nasz los, albo, że mamy pecha, musimy się denerwować, bo ktoś lub coś…itp.. Jest to pułapka EGO, poczucie, że świat jest niesprawiedliwy i wszystko dzieje się przez przypadek. Tak naprawdę nic wokół nas, nie może wywołać w nas emocji złości, lęku czy poczucia winy. Jeśli te uczucia pojawiają się w naszym życiu to tylko dlatego, że MAMY JE po prostu w sobie. Otaczający nas świat może jedynie uruchomić w nas pewien mechanizm, który powoduje, że zaczyna pojawiać  się  w Tobie to, co już tam było, może złość, może lęk, a może poczucie winy czy też żal. Spróbujmy wytrącić z równowagi kogoś kto ma w sobie tylko spokój, czy nam się uda? 

Na warsztatach pokażę wam że, TO NASZ WŁASNY TOK MYŚLENIA CZYNI NAS OFIARAMI NIE INNI LUDZIE! To, że czujemy się ofiarą, to stan naszego umysłu!